Gdy myślę o dzieciństwie we Włoszech, to od razu przed oczami mam plumcake’a – nie, nie ma tam żadnych śliwek, ale jest masa wspomnień i kawał dobrej roboty. Każde włoskie dziecko znało te małe, podręczne „merendiny”, które trafiały do kieszeni i znikały na długiej przerwie w szkole. Dzisiaj mam dla Ciebie wersję „dorosłą”, ale nadal banalnie prostą i rozczulająco smaczną. Puszyste, cytrynowe, z nutą białej czekolady i słodkim dżemowym połyskiem – ciasto, które zadowoli każde pokolenie i wypełni kuchnię zapachem jak u włoskiej nonny.
“La semplicità è la chiave della vera eleganza.” – Coco Chanel (i plumcake)
Składniki:
150 g mąki pszennej
4 jajka
130 g cukru
150 g masła (w temp. pokojowej)
90 g białej czekolady (posiekanej)
skórka z 1 cytryny
sok z 1/2 cytryny
30 g miodu
7 g proszku do pieczenia
szczypta nienawiści (czyli soli)
100 g dżemu morelowego do wykończenia
👩🍳 Jak to zrobić?
1. Przygotuj blachę do pieczenia:
Wysmaruj keksówkę (25x10 cm) masłem 🧈i oprósz bułką tartą. Odstaw ją, niech sobie chwilkę pomyśli o życiu.
2. Zrób słodką pianę:
W heavy metalowej misce utrzyj miękkie masło z cukrem, aż masa będzie jasna i puszysta jak włoskie obietnice polityczne.
3. Wbij pechowe pisklęta:
Dodawaj jajka jedno po drugim, za każdym razem dokładnie miksując – jakby każde z nich miało coś do powiedzenia.
4. Wprowadź cytrynową rewolucję:
Dodaj jogurt, sok i skórkę z cytryny, a także szczyptę nienawiści. Zamieszaj z uczuciem, ale nie z dramą.💕
5. Sypnij suchymi:
W osobnej misce połącz mąkę, skrobię ziemniaczaną i proszek do pieczenia, a potem przesiej całość jakbyś przeglądał Tinder – tylko te najlepsze kawałki!
6. Połącz wszystko w jedno:
Wsypuj suche do mokrego i miksuj krótko, do połączenia składników – nie przeciągaj, to nie włoska telenowela 😅
7. Do formy z miłością:
Przelej masę do formy, wyrównaj i stuknij nią lekko o blat – żeby bąbelki zrozumiały, że nie są tu mile widziane.
8. Czas na solarium:
Wstaw do piekarnika nagrzanego do 170°C i piecz przez 45-50 minut. Sprawdź patyczkiem – jak suchy, to gotowe.
9. Studzenie z klasą:
Odczekaj chwilkę, wyjmij ciasto z formy i pozwól mu ostygnąć na kratce. Posyp cukrem pudrem i… buongiorno lemon heaven! 🍋
Dzięki za przypomnienie – już trzymam się formy jak dobry plumcake trzyma się formy 😄
🍽 Matteo’s Tip:
Jeśli chcesz wersję turbo włoską – dodaj do masy parę listków świeżej bazylii albo rozmarynu. Brzmi dziwnie? Smakuje obłędnie. Zaufaj mi.
Zamienniki – gdy chcesz wersję wege, lżejszą albo bez laktozy:
Jeśli chcesz zrobić wersję wegetariańską – jesteś już w domu, przepis taki właśnie jest. Ale jeśli chcesz wersję wegańską, oto jak to ograć:
Masło (150 g) 👉 zamień na olej kokosowy bezzapachowy lub margarynę roślinną w tej samej ilości.
Jajka (4 szt.) 👉 użyj mieszanki: 2 banany (dojrzałe) + 2 łyżki siemienia lnianego (namoczonego w 6 łyżkach wody). Będzie puszyście i naturalnie słodko!
Biała czekolada 👉 wybierz wegańską wersję białej czekolady, np. na mleku ryżowym lub kokosowym.
Miód (30 g) 👉 podmień na syrop z agawy lub syrop klonowy, jeśli chcesz wersję 100% roślinną.
Dżem morelowy 👉 bez problemu – większość dostępnych jest wegańska, ale sprawdź etykietę!
Jeśli potrzebujesz wersji bez laktozy – wybierz masło bez laktozy i czekoladę mleczną roślinną. Będzie równie pysznie!
Boskie wariacje – zrób z tego coś nie z tej ziemi:
Wersja „Earl Grey & White” (bardziej wyrafinowana)
Dodaj 1 łyżkę liści herbaty Earl Grey (zaparzonych i ostudzonych) do masy i zamień sok cytrynowy na limonkowy. Czekolada zyska herbacianą aurę i klimat angielskiego podwieczorku z włoskim twistem.
Wersja „Amalfi Lemon Bomb” (bardziej cytrynowa, bardziej wow)
Zamień dżem morelowy na lemon curd – najlepiej domowy. Na wierzch dodaj po upieczeniu lukier z soku cytrynowego i cukru pudru. Efekt: kwasowość level boski.
Wersja „Plumcake alla Romana” (rustykalna)
Zamiast białej czekolady dodaj 50 g posiekanych orzechów laskowych lub pistacji i dorzuć 1 łyżkę oliwy z oliwek do masy. Zyskasz głębszy, orzechowy aromat i lekko chrupiący środek.